Jaki strój wybrać do konkretnego typu urody?

Elegancki strój do pracy to wyzwanie dla każdej kobiety, która dopiero rozpoczyna karierę zawodową. Na pewno chce przecież wyglądać wyjątkowo i profesjonalnie, by zaimponować nowym kolegom oraz pracodawcy. By jej starania nie poszły na marne, powinna się dobrze zastanowić nad doborem poszczególnych ubrań. Warto zorientować się, jaki typ urody się posiada, aby założyć odzież nie tylko dopasowaną krojem, ale i kolorystyką. Kobieta o urodzie, określanej jako wiosna ma bladą cerę o specyficznym, porcelanowym lub różowym odcieniu, czasem ozdobioną drobnymi piegami.

Najlepiej będzie wyglądała w barwach, które odżywią zimny odcień jej włosów i cery. Do klasycznego żakietu (obowiązkowo granatowego, ponieważ czerń będzie dla wiosny za ciemna) powinna więc koniecznie zakładać dodatki w ciepłych kolorach. Świetnie sprawdzi się więc brzoskwiniowy, łososiowy, ecru czy lilac. Może zdecydować się też na intensywną zieleń lub ewentualnie morską barwę. Panie, opisywane jako lato, posiadają dość ciemną cerę o promiennym kolorze.

Zwykle są to blondynki lub jasne szatynki. Bardzo korzystne wrażenie zrobią w prostej, białej koszuli, ponieważ biel okazuje się kolorem idealnym dla ich urody, którą dodatkowo rozświetla i nieco ochładza. Jeśli miejsce pracy na to pozwala, panie mogą zaakcentować służbowy strój dodatkami o silnie nasyconych barwach, takich jak: szkarłat, turkus, szmaragd czy amarant. Kobiety o typie urody, nazywanej jesienią, posiadają cerę w rozmaitych, ciepłych odcieniach i rude lub brązowe włosy. Tutaj proponuje się akcesoria i koszule w różnych odcieniach żółci, zieleni oraz brązów (idealny będzie także kolor ecru, dodany do stylowej czerni kostiumu).

Ostatnia grupa pań, czyli te z urodą zimy, to osoby o zimnym odcieniu cery i ciemnych włosach (brązy i czernie). Kobietom, które posiadają takie cechy wyglądu, pasują właściwie wszystkie kolory stroju, jednak gdy decydują się na szarość lub czerń, warto, by pomyślały także o jakimś kolorowym elemencie, by nie wyglądać zbyt ponuro.